Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 2/01
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
kolskiego przewieziono go do Poznania.

W Słupcy trzy osoby, w wieku od 20 do 30 lat, trafiły do szpitala z poparzeniami. Dwaj mężczyźni, którzy usiłowali odpalić racę, zostali karetką dowiezieni do szpitala z poparzonymi rękami i udami. Jeden ma uszkodzone oko. Kobiecie, która w czasie zabawy wyszła popatrzeć na fajerwerki, raca upadła na sukienkę i poważnie poparzyła plecy. Mimo że lekarze stwierdzili miejscowe poparzenia II stopnia, kobieta nie chciała zostać w szpitalu i po opatrzeniu ran wróciła na bal.

Trudności mieli kierowcy poruszający się w Koninie po północy ulicą Przemysłową. Rozbawiona młodzież (głównie) na ulicy potłukła dziesiątki butelek po szampanie. Na
kolskiego przewieziono go do Poznania.<br><br>W Słupcy trzy osoby, w wieku od 20 do 30 lat, trafiły do szpitala z poparzeniami. Dwaj mężczyźni, którzy usiłowali odpalić racę, zostali karetką dowiezieni do szpitala z poparzonymi rękami i udami. Jeden ma uszkodzone oko. Kobiecie, która w czasie zabawy wyszła popatrzeć na fajerwerki, raca upadła na sukienkę i poważnie poparzyła plecy. Mimo że lekarze stwierdzili miejscowe poparzenia II stopnia, kobieta nie chciała zostać w szpitalu i po opatrzeniu ran wróciła na bal.<br><br>Trudności mieli kierowcy poruszający się w Koninie po północy ulicą Przemysłową. Rozbawiona młodzież (głównie) na ulicy potłukła dziesiątki butelek po szampanie. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego