Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
nosić na palcu, to wybawiła mnie z opresji. Jednak dziś było inaczej. Szłam do biblioteki targając w prawej ręce torbę z książkami, gdy niespodziewanie zajechało mi drogę jakieś auto. Niezłe było, jednak klaksoniarą nie jestem i nie potrafię określić marki. Wyskoczył z niego niezły na pierwszy rzut oka facet, a raczej wzbudzający zainteresowanie swoim strojem i zwrócił się do mnie krzycząc "Dzień dobry"! Myślałam, że chce spytać o drogę. A nim doszedł do mnie, co trwało ułamek sekundy, zdążyłam go zlustrować (kątem oka oczywiście). Wyróżniał się niesamowicie. To może o czymś świadczyć, prawda? (dorośli wiedzą o czym). Brunet, trochę, odrobinkę misiowaty
nosić na palcu, to wybawiła mnie z opresji. Jednak dziś było inaczej. Szłam do biblioteki targając w prawej ręce torbę z książkami, gdy niespodziewanie zajechało mi drogę jakieś auto. Niezłe było, jednak <orig>klaksoniarą</> nie jestem i nie potrafię określić marki. Wyskoczył z niego niezły na pierwszy rzut oka facet, a raczej wzbudzający zainteresowanie swoim strojem i zwrócił się do mnie krzycząc "Dzień dobry"! Myślałam, że chce spytać o drogę. A nim doszedł do mnie, co trwało ułamek sekundy, zdążyłam go zlustrować (kątem oka oczywiście). Wyróżniał się niesamowicie. To może o czymś świadczyć, prawda? (dorośli wiedzą o czym). Brunet, trochę, odrobinkę misiowaty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego