Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
myśliwców, że człowiekowi przebywającemu w pogrążonej w półmroku kabinie dowodzenia mogło się wydawać, iż wszystko, co widzi i słyszy dzieje się naprawdę. Tego złudzenia nie psuł nawet fakt, że po otworzeniu drzwi i spojrzeniu w niebo nie widziało się tych samolotów, które widniały jako małe przesuwające się plamki na ekranach radarów. Sugestia wyobraźni brała górę nad zwykłym postrzeganiem rzeczywistości. Na poligon w Pustelniku pojechałem jako wartownik. Wraz ze mną skierowano tam jeszcze jednego żołnierza z jednostki w Bojęcinie - bombardiera Janusza Pawlaka - mówiącego ze wschodnim akcentem żołnierza, którego nazwisko znane było nawet w samym sztabie brygady. Nie kto inny bowiem, jak właśnie
myśliwców, że człowiekowi przebywającemu w pogrążonej w półmroku kabinie dowodzenia mogło się wydawać, iż wszystko, co widzi i słyszy dzieje się naprawdę. Tego złudzenia nie psuł nawet fakt, że po otworzeniu drzwi i spojrzeniu w niebo nie widziało się tych samolotów, które widniały jako małe przesuwające się plamki na ekranach radarów. Sugestia wyobraźni brała górę nad zwykłym postrzeganiem rzeczywistości. Na poligon w Pustelniku pojechałem jako wartownik. Wraz ze mną skierowano tam jeszcze jednego żołnierza z jednostki w Bojęcinie - bombardiera Janusza Pawlaka - mówiącego ze wschodnim akcentem żołnierza, którego nazwisko znane było nawet w samym sztabie brygady. Nie kto inny bowiem, jak właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego