innego. Z obecnej wersji naszej wspólnej książki usunęłaś pewne fragmenty, dotyczące twojego pierwszego męża, Andrzeja Seweryna. Dlaczego?<br>- Wydały mi się za ostre. A generalnie - nie podobam się dzisiaj sobie z tej książki. Jestem już innym człowiekiem.<br>- Jakim?<br>- Chyba dużo łagodniejszym. I niewykluczone, że trochę zmądrzałam.<br>- Powiedziałaś niedawno w pewnym wywiadzie radiowym: trzeba być młodym, żeby być odważnym. Czy ma to jakiś związek z twoim "złagodnieniem"?<br>- Innymi słowy - czy złagodniałam, bo zaczęłam się bać? Niekoniecznie. W tamtym wywiadzie mówiłam wyłącznie o sposobie uprawiania sztuki.<br>- Na pewno nie złagodniałaś wobec mediów... Dzwonisz po policję, kiedy widzisz jakiegoś "paparazzo", który próbuje sfotografować twój dom