Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
i powtórzył:
- Więc dziś, zaraz!... Trzeba już z tym skończyć! Jestem zmęczony pracą. Gdy wejdziesz w moje życie, dodasz mi siły... potem nigdy mnie już nie opuścisz, prawda?.. Oświetlił latarką jej twarz, zobaczył głębokie uczciwe spojrzenie i usłyszał:
Nigdy ! Westchnął głęboko. Przez cały czas, kiedy szli po schodach, słyszał nabrzmiały radością głos. Rebeka mówiła o tym, że jej nie będzie już trudno powiedzieć mężowi całej prawdyˇ, że teraz już się zdecydowała zupełnie i zerwie ostatecznie z dawnym życiem .

- To jest przecież takie proste - mówiła gorączkowo - przecież nie mogłabym żyć już z nikim prócz ciebie!
Koło drzwi wejściowych zatrzymała się. - Zgaś latarkę
i powtórzył:<br>- Więc dziś, zaraz!... Trzeba już z tym skończyć! Jestem zmęczony pracą. Gdy wejdziesz w moje życie, dodasz mi siły... potem nigdy mnie już nie opuścisz, prawda?.. Oświetlił latarką jej twarz, zobaczył głębokie uczciwe spojrzenie i usłyszał:<br>Nigdy ! Westchnął głęboko. Przez cały czas, kiedy szli po schodach, słyszał nabrzmiały radością głos. Rebeka mówiła o tym, że jej nie będzie już trudno powiedzieć mężowi całej prawdyˇ, że teraz już się zdecydowała zupełnie i zerwie ostatecznie z dawnym życiem .<br>&lt;page nr=229&gt;<br>- To jest przecież takie proste - mówiła gorączkowo - przecież nie mogłabym żyć już z nikim prócz ciebie!<br>Koło drzwi wejściowych zatrzymała się. - Zgaś latarkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego