Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
w oknie Filippa Eilhart ustrojona w granatowy męski wams ze srebrnym haftem.
- Brawo - powiedziała. - Jak zwykle bystra, jak zwykle przenikliwa. Jak zwykle trudna do ogarnięcia i pojęcia. Rada jestem widzieć cię w zdrowiu, Yennefer. Rada jestem, że wariacka teleportacja z Montecalvo nie skończyła się tragicznie.
- Załóżmy, że faktycznie cię to raduje - skrzywiła usta Yennefer. - Chociaż to bardzo śmiałe założenie. Ale zostawmy to. Kto mnie zdradził?
- Czy to ważne? - wzruszyła ramionami Filippa. - Już cztery dni, jak kontaktujesz się ze zdrajcami. Z takimi, dla których sprzedajność i zdrada są drugą naturą. I z takimi, których sama do zdrady zmusiłaś. Jeden z nich zdradził
w oknie Filippa Eilhart ustrojona w granatowy męski wams ze srebrnym haftem.<br>- Brawo - powiedziała. - Jak zwykle bystra, jak zwykle przenikliwa. Jak zwykle trudna do ogarnięcia i pojęcia. Rada jestem widzieć cię w zdrowiu, Yennefer. Rada jestem, że wariacka teleportacja z Montecalvo nie skończyła się tragicznie.<br>- Załóżmy, że faktycznie cię to raduje - skrzywiła usta Yennefer. - Chociaż to bardzo śmiałe założenie. Ale zostawmy to. Kto mnie zdradził?<br>- Czy to ważne? - wzruszyła ramionami Filippa. - Już cztery dni, jak kontaktujesz się ze zdrajcami. Z takimi, dla których sprzedajność i zdrada są drugą naturą. I z takimi, których sama do zdrady zmusiłaś. Jeden z nich zdradził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego