Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
miejsca odosobnień...

gdzie pisała swoje dramaty i swoje traktaty... przy akompaniamencie szumu źródełka... i przy śpiewie sztucznych ptaków... Ermitaż... eremita... samotnik... pustelnik... odosobnieniec... Ale ona chciała uczynić raj ze swoich odosobnień... gdzie zapominała o swojej tuszy... o swoich dusznościach... gdzie była boginią... władczynią samotniczego raju... Więc kiedy się widzi ten raj, to trzeba myśleć o chorobach... I samiec, który ma ją wieczorem posuwać, też musi myśleć o chorobach... o pełnym, miękkim brzuchu... o jakimś nieszczęściu, i to nieszczęście sprawia, że samiec boi się tego posuwania i boi się o swojego chuja, boi się, czy ten chuj mu stanie... Potem przecież może
miejsca odosobnień...<br> &lt;page nr=265&gt;<br> gdzie pisała swoje dramaty i swoje traktaty... przy akompaniamencie szumu źródełka... i przy śpiewie sztucznych ptaków... Ermitaż... eremita... samotnik... pustelnik... odosobnieniec... Ale ona chciała uczynić raj ze swoich odosobnień... gdzie zapominała o swojej tuszy... o swoich dusznościach... gdzie była boginią... władczynią samotniczego raju... Więc kiedy się widzi ten raj, to trzeba myśleć o chorobach... I samiec, który ma ją wieczorem posuwać, też musi myśleć o chorobach... o pełnym, miękkim brzuchu... o jakimś nieszczęściu, i to nieszczęście sprawia, że samiec boi się tego posuwania i boi się o swojego chuja, boi się, czy ten chuj mu stanie... Potem przecież może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego