Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
otrząsał z siebie zielsko.
- Nie wiem, jak wyglądał, ciemno było - mówił z zapałem. - No wiem, wiem, że się denerwujesz, przecież nic mi się nie stało! Nie napadł mnie, w ogóle się do niego nie zbliżałem! Tu, za tymi drzewami, jak wracałem... Usłyszałem, że się coś rusza, i byłem ciekaw... O rany boskie, co mi się miało stać?! Zdaje się, że zaglądał do środka, a potem uciekł tędy, przez ogród, na ulicę, o mało sobie oka nie wydłubałem tą gałęzią od śliwki... No ale nie wydłubałem sobie przecież!... Nie wiem, czy kobieta, był w spodniach. Po tych uliczkach do stacji, przez jakieś
otrząsał z siebie zielsko.<br>- Nie wiem, jak wyglądał, ciemno było - mówił z zapałem. - No wiem, wiem, że się denerwujesz, przecież nic mi się nie stało! Nie napadł mnie, w ogóle się do niego nie zbliżałem! Tu, za tymi drzewami, jak wracałem... Usłyszałem, że się coś rusza, i byłem ciekaw... O rany boskie, co mi się miało stać?! Zdaje się, że zaglądał do środka, a potem uciekł tędy, przez ogród, na ulicę, o mało sobie oka nie wydłubałem tą gałęzią od śliwki... No ale nie wydłubałem sobie przecież!... Nie wiem, czy kobieta, był w spodniach. Po tych uliczkach do stacji, przez jakieś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego