mamy po osiemnaście lat i dopiero co zdaną maturę.<br>- Jego dziecko! - wrzeszczy i przechodzi w jakiś skowyt.<br>Deszcz rozmazał już tusz i zeszpecił twarz tej zdaniem naszych rodziców najbardziej szykownej dziewczyny w liceum. Widzę, czym jest rozpacz, i widzę, że życie, które nosi w sobie, nie ma najmniejszych szans na ratunek. Basia z lenistwem w ruchach obiecującym długie, systematyczne narastanie rozkoszy, Basia potrafiąca trzymać papierosa jak prawdziwa dama, z wielkim ciałem pełnym kuszących zakamarków, nagle odarta z wszelkiego wdzięku wychodzi z raju niewinności, a jej twarz pokazuje, czym jest wyruszenie w dorosłość.<br>Czy o takiej ucieczce na łąkę marzyłem? Czy takiej