Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
bez życia kulturalnego, ze znikomą liczbą polskiej inteligencji, "z czarnymi od błota ulicami", z wodą deszczową monotonnie ściekającą z dachów.

Dlaczego przeniosła się tam, opuszczając Milkowszczyznę? Czy tylko dlatego, że majątek był zaniedbany i obdłużony, a jej od trzech lat plenipotent, obrońca prawny - Stanisław Nahorski, nie widział w końcu innego ratunku, jak korzystną sprzedaż Milkowszczyzny rosyjskiemu pułkownikowi? W dalekiej przyszłości Eliza uzna to oddanie rodzinnego majątku w obce ręce jako drugi z kolei "błąd etyczny".

Zamieszkaj, pani, w Grodnie

- Zamieszkaj, pani, w naszym Grodnie! - przyjaźnie nalegał mecenas. - Spokojnie tu, bezpiecznie, będziesz mogła dalej pisać swoje powieści, widywać mnie, kiedy zechcesz, radzić
bez życia kulturalnego, ze znikomą liczbą polskiej inteligencji, "z czarnymi od błota ulicami", z wodą deszczową monotonnie ściekającą z dachów.<br><br>Dlaczego przeniosła się tam, opuszczając Milkowszczyznę? Czy tylko dlatego, że majątek był zaniedbany i obdłużony, a jej od trzech lat plenipotent, obrońca prawny - Stanisław Nahorski, nie widział w końcu innego ratunku, jak korzystną sprzedaż Milkowszczyzny rosyjskiemu pułkownikowi? W dalekiej przyszłości Eliza uzna to oddanie rodzinnego majątku w obce ręce jako drugi z kolei "błąd etyczny".<br><br> Zamieszkaj, pani, w Grodnie<br><br>- Zamieszkaj, pani, w naszym Grodnie! - przyjaźnie nalegał mecenas. - Spokojnie tu, bezpiecznie, będziesz mogła dalej pisać swoje powieści, widywać mnie, kiedy zechcesz, radzić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego