Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na obiad.
- O rany, czuję się kimś ważnym. Pewnie za chwilę ktoś podejdzie i poprosi mnie o autograf - śmiał się "Kukła", gdy zobaczył, że przy sąsiednich stolikach siedzą Anna Dymna i Krzysztof Materna.
Pomocnik reprezentacji Polski niemal cały dzień spędził na stadionie Wisły, ustalając warunki kontraktu. Fakt chciał, aby Kukiełka raz na zawsze i szczerze wyjaśnił, w jakich okolicznościach doszło do bójki w Zakopanem podczas sylwestra. Piłkarz został tam dotkliwie pobity.
Fakt: Co naprawdę stało się w Zakopanem?
MARIUSZ KUKIEŁKA: - Po prostu dostałem w ryj. Koniec.
Od kogo?
- Od łobuzów. Tak zwyczajnie. A ty nigdy nie dostałeś?
Dostałem. Ale co to ma do
- O rany, czuję się kimś ważnym. Pewnie za chwilę ktoś podejdzie i poprosi mnie o autograf - śmiał się "Kukła", gdy zobaczył, że przy sąsiednich stolikach siedzą Anna Dymna i Krzysztof Materna.
Pomocnik reprezentacji Polski niemal cały dzień spędził na stadionie Wisły, ustalając warunki kontraktu. Fakt chciał, aby Kukiełka raz na zawsze i szczerze wyjaśnił, w jakich okolicznościach doszło do bójki w Zakopanem podczas sylwestra. Piłkarz został tam dotkliwie pobity.
Fakt: Co naprawdę stało się w Zakopanem?
MARIUSZ KUKIEŁKA: - Po prostu dostałem w ryj. Koniec.
Od kogo?
- Od łobuzów. Tak zwyczajnie. A ty nigdy nie dostałeś?
Dostałem. Ale co to ma do
na obiad.<br><q>- O rany, czuję się kimś ważnym. Pewnie za chwilę ktoś podejdzie i poprosi mnie o autograf</> - śmiał się "Kukła", gdy zobaczył, że przy sąsiednich stolikach siedzą Anna Dymna i Krzysztof Materna.<br>Pomocnik reprezentacji Polski niemal cały dzień spędził na stadionie Wisły, ustalając warunki kontraktu. Fakt chciał, aby Kukiełka raz na zawsze i szczerze wyjaśnił, w jakich okolicznościach doszło do bójki w Zakopanem podczas sylwestra. Piłkarz został tam dotkliwie pobity.<br><div1 type="convers"><br><who9>Fakt: Co naprawdę stało się w Zakopanem?</><br><who10>MARIUSZ KUKIEŁKA: - Po prostu dostałem w ryj. Koniec.</><br><who9>Od kogo?</><br><who10>- Od łobuzów. Tak zwyczajnie. A ty nigdy nie dostałeś?</><br><who9>Dostałem. Ale co to ma do
