Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
podłodze. Joanna miała kłopot ze znalezieniem słów, którymi mogłaby skomentować to, co widzi, nie urażając uczuć gospodarza. Nic nie przychodziło jej do głowy, więc tylko uśmiechnęła się bezradnie.
- No, dobra, sam wiem, że trzeba tu trochę posprzątać i muszę zdobyć jakieś meble. Dopiero wczoraj odebrałem klucze i chciałem ci od razu pokazać - tymi słowami znów ujął Joannę. Gdy objął ją ramieniem, przytuliła się do niego.
- Tylko tu możemy to zrobić - szepnął, popychając ją w kierunku kuchni.
- Co zrobić? - zapytała.
- Jak to co? Kochać się! O niczym innym od dawna nie marzę.
- Nie chcę - powiedziała Joanna delikatnie, nie chcąc go zranić, ale
podłodze. Joanna miała kłopot ze znalezieniem słów, którymi mogłaby skomentować to, co widzi, nie urażając uczuć gospodarza. Nic nie przychodziło jej do głowy, więc tylko uśmiechnęła się bezradnie. <br>- No, dobra, sam wiem, że trzeba tu trochę posprzątać i muszę zdobyć jakieś meble. Dopiero wczoraj odebrałem klucze i chciałem ci od razu pokazać - tymi słowami znów ujął Joannę. Gdy objął ją ramieniem, przytuliła się do niego. <br>- Tylko tu możemy to zrobić - szepnął, popychając ją w kierunku kuchni. <br>- Co zrobić? - zapytała.<br>- Jak to co? Kochać się! O niczym innym od dawna nie marzę. <br>- Nie chcę - powiedziała Joanna delikatnie, nie chcąc go zranić, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego