Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
że rebe jest bardzo milczący i całymi godzinami rozmawia głośno z Bogiem w swoim pokoju.
Na dziesiąty dzień, kiedy w całym Hotel de Ville nie znalazło się więcej ani jednego mieszkania nie nawiedzonego przez zarazę, dziesięciu najstarszych Żydów udało się do rebego w delegacji. Opłacony szames poszedł na palcach zameldować rebemu o ich przy byciu .
Po długiej chwili wyszedł do nich sam rebe. Twarz miał jeszcze bardziej przezroczystą niż zwykle, aż strach było pomyśleć, że życie jego wisi na włosku.
Kiedy szames przyniósł krzesła, zabrał głos stary Mechel, największy grosista na cały Hotel de Ville. - Rebe - powiedział głosem bardzo przybitym
rebe
że rebe jest bardzo milczący i całymi godzinami rozmawia głośno z Bogiem w swoim pokoju.<br>Na dziesiąty dzień, kiedy w całym Hotel de Ville nie znalazło się więcej ani jednego mieszkania nie nawiedzonego przez zarazę, dziesięciu najstarszych Żydów udało się do rebego w delegacji. Opłacony szames poszedł na palcach zameldować rebemu o ich przy byciu &lt;page nr=130&gt;.<br>Po długiej chwili wyszedł do nich sam rebe. Twarz miał jeszcze bardziej przezroczystą niż zwykle, aż strach było pomyśleć, że życie jego wisi na włosku.<br>Kiedy szames przyniósł krzesła, zabrał głos stary Mechel, największy grosista na cały Hotel de Ville. - Rebe - powiedział głosem bardzo przybitym <br>rebe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego