Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
się od kilku dziesiątków lat - że nie zwraca pan na nie uwagi - Nie czytam ich, bo mnie drażnią. Ale organizatorzy każdej wystawy z dumą przynoszą księgę pamiątkową, na którą patrzę jak na zdechłego szczura, choć staram się tego nie okazać, by nikogo nie obrażać. Czy podobnie traktuje pan krytyki i recenzje? - Kiedy człowiek liczy już sobie 66 lat, a maluje od dłuższego czasu, to obojętnieje na krytykę. Owszem, kiedy byłem młodszy, czekałem na każdą krytykę, choć nie sądzę, by była w stanie mnie inspirować, korygować lub ukierunkowywać. Oczywiście lubiłem czytać o sobie Chyba również mówić o sobie, bo można przeczytać wiele
się od kilku dziesiątków lat - że nie zwraca pan na nie uwagi - Nie czytam ich, bo mnie drażnią. Ale organizatorzy każdej wystawy z dumą przynoszą księgę pamiątkową, na którą patrzę jak na zdechłego szczura, choć staram się tego nie okazać, by nikogo nie obrażać. Czy podobnie traktuje pan krytyki i recenzje? - Kiedy człowiek liczy już sobie 66 lat, a maluje od dłuższego czasu, to obojętnieje na krytykę. Owszem, kiedy byłem młodszy, czekałem na każdą krytykę, choć nie sądzę, by była w stanie mnie inspirować, korygować lub ukierunkowywać. Oczywiście lubiłem czytać o sobie Chyba również mówić o sobie, bo można przeczytać wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego