Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
i dylematy, a podobnych utworów ma w swoim dorobku już całą półkę. Za kanwę powieści "Honolulu" posłużyły losy niedawno zmarłego Stanisława Gajewskiego, niegdyś ambasadora Polski we Francji. W swoim felietonie Daniel Passent konfrontuje ciepłe i życzliwe wspomnienie Marka Beylina o zmarłym dyplomacie z negatywną oceną bohatera powieści, jaką zawarłem w recenzji, i dziwi się diametralnie różnemu obrazowi tej samej osoby w dwóch różnych tekstach. Marek Nowakowski nie jest twórcą literatury faktu, ale beletrystą i prozaikiem. Marek Beylin pisał więc w swoim wspomnieniu o człowieku, który jeszcze niedawno chodził ulicami Warszawy, ja zaś -- o postaci, spacerującej tylko po białych kartkach książki. Protagonista
i dylematy, a podobnych utworów ma w swoim dorobku już całą półkę. Za kanwę powieści "Honolulu" posłużyły losy niedawno zmarłego Stanisława Gajewskiego, niegdyś ambasadora Polski we Francji. W swoim felietonie Daniel Passent konfrontuje ciepłe i życzliwe wspomnienie Marka Beylina o zmarłym dyplomacie z negatywną oceną bohatera powieści, jaką zawarłem w recenzji, i dziwi się diametralnie różnemu obrazowi tej samej osoby w dwóch różnych tekstach. Marek Nowakowski nie jest twórcą literatury faktu, ale beletrystą i prozaikiem. Marek Beylin pisał więc w swoim wspomnieniu o człowieku, który jeszcze niedawno chodził ulicami Warszawy, ja zaś -- o postaci, spacerującej tylko po białych kartkach książki. Protagonista
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego