Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
do domu"3. W piątek nadzieja odżyła, następny kryzys pojawił się prawie dokładnie tydzień później. Perspektywę rozmów przyjęto powszechnie z ogromną ulgą, bo otwierała nadzieję na zakończenie strajku, zmniejszenie niepokoju i niepewności, dających się już we znaki, a także była źródłem satysfakcji dla MKS, uznanego wreszcie za naczelną władzę strajkującego regionu i partnera. Wałęsa czuł to samo, ale oprócz tego duży niepokój i rozterkę. Doskonale rozumiejąc strajk i panując nad nim, wiedział, że zbliża się decydujący etap batalii, rozmowy przy stole wymagające nieco innych kwalifikacji. Sytuacja była dla niego zupełnie nowa, a odpowiedzialność ogromna. Nie czuł się wobec niej tak pewnie
do domu"3. W piątek nadzieja odżyła, następny kryzys pojawił się prawie dokładnie tydzień później. Perspektywę rozmów przyjęto powszechnie z ogromną ulgą, bo otwierała nadzieję na zakończenie strajku, zmniejszenie niepokoju i niepewności, dających się już we znaki, a także była źródłem satysfakcji dla MKS, uznanego wreszcie za naczelną władzę strajkującego regionu i partnera. Wałęsa czuł to samo, ale oprócz tego duży niepokój i rozterkę. Doskonale rozumiejąc strajk i panując nad nim, wiedział, że zbliża się decydujący etap batalii, rozmowy przy stole wymagające nieco innych kwalifikacji. Sytuacja była dla niego zupełnie nowa, a odpowiedzialność ogromna. Nie czuł się wobec niej tak pewnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego