realizm. Ale Malarz mu odpowiada, że właśnie Cézanne, Van Gogh czy Matisse walczyli z "rozkładem świata", a Krytyk na to jedynie: "No tak, ale widzisz, mimo wszystko nie są to przecie malarze, którzy by mogli służyć nam za wzór do naśladowania..."<br>Wnioski ostatnie tej książki to nie tylko delikatne przygotowanie rehabilitacji sztuki Zachodu. Pod uspokajającą nazwą ostatniego rozdziału "Droga do realistycznej syntezy" - to walka o prawo do czerpania nauk nawet u abstrakcjonistów.<br>Dopiero wystawa młodych malarzy w Arsenale, w roku ubiegłym, zdaje się być datą decydującą w zmianie klimatu dyskusji, gdzie pióra tej klasy co Przyboś, Kałużyński, Guzówna biorą udział w