Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
aferą Dochnala. Zwłaszcza że okazuje się, iż Urbański "prywatnie przyjaźni się" z Celińskim, był także "jego współpracownikiem".

Celińskiego mógłby dodatkowo uwalić fakt, że Urbański jest przez niego "rekomendowany", ale na razie nic o tym nie wiadomo.

"Bycie rekomendowanym" przez niewłaściwych ludzi obciąża, chociaż jeszcze bardziej obciążające wydaje się być "osobiste rekomendowanie" lub "protegowanie" niewłaściwych ludzi. "Pracujący" dla lobbysty Dochnala poseł Andrzej Pęczak, zdaniem mediów, "był protegowanym" Leszka Millera oraz "cieszył się jego poparciem". Zabrzmiało to na tyle groźnie, że Miller odpowiedział publicznie, że "nie rekomendował" Pęczaka na żadne ważne stanowisko w czasie, gdy był premierem. Tak czy inaczej Pęczak "miał powoływać
aferą Dochnala. Zwłaszcza że okazuje się, iż Urbański "prywatnie przyjaźni się" z Celińskim, był także "jego współpracownikiem".<br><br>Celińskiego mógłby dodatkowo uwalić fakt, że Urbański jest przez niego "rekomendowany", ale na razie nic o tym nie wiadomo.<br><br>"Bycie rekomendowanym" przez niewłaściwych ludzi obciąża, chociaż jeszcze bardziej obciążające wydaje się być "osobiste rekomendowanie" lub "protegowanie" niewłaściwych ludzi. "Pracujący" dla lobbysty Dochnala poseł Andrzej Pęczak, zdaniem mediów, "był protegowanym" Leszka Millera oraz "cieszył się jego poparciem". Zabrzmiało to na tyle groźnie, że Miller odpowiedział publicznie, że "nie rekomendował" Pęczaka na żadne ważne stanowisko w czasie, gdy był premierem. Tak czy inaczej Pęczak "miał powoływać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego