moralne nie dają się ułożyć w uporządkowany kodeks, nie oznacza bynajmniej, że każdy wybór jest jednakowo dobry, czy też, że żaden nie może podlegać osądowi moralnemu. Dlatego nie akceptuję poglądu, że albo absolut, albo nihilizm.<br> Szukanie źródeł totalitaryzmu w myśleniu ludzkim nie może wszakże liczyć się z tym, że tendencje relatywistyczne bynajmniej nie są pod tym względem niewinne. Zagrożenia naszej kultury wymagają od nas bezwzględnej obrony jej wartości, chociaż nie mają one sankcji bezwzględnej. I to jest ten dylemat, który stale ujawnia pisarstwo Kołakowskiego. W końcu przesłanie filozofa powiada nam: pamiętajcie, że jakikolwiek wybór uczynicie, a jakiś uczynić musicie i w