Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
gospodarka i wojna w Iraku. Oba obozy drastycznie różnią się w ocenie tej wojny: 90 proc. wyborców Busha pozytywnie ocenia jego decyzję o ataku na Irak, podczas gdy 80 proc. wyborców Kerry'ego ma na ten temat zdanie negatywne.
Mimo rozgłosu, jaki nadały media wojnie o umysły niezdecydowanych wyborców, znaczenie tej relatywnie małej grupy osób bierze się głównie z wyjątkowo wyrównanych sił obu obozów, a więc z faktu, że w tych wyborach, tak jak w poprzednich, zdecydować może garstka głosów. Przez większość kampanii obaj kandydaci zajmowali się jednak przede wszystkim mobilizacją własnej bazy, wychodząc z założenia, że przeciwników i tak trudno będzie
Mimo rozgłosu, jaki nadały media wojnie o umysły niezdecydowanych wyborców, znaczenie tej relatywnie małej grupy osób bierze się głównie z wyjątkowo wyrównanych sił obu obozów, a więc z faktu, że w tych wyborach, tak jak w poprzednich, zdecydować może garstka głosów. Przez większość kampanii obaj kandydaci zajmowali się jednak przede wszystkim mobilizacją własnej bazy, wychodząc z założenia, że przeciwników i tak trudno będzie
gospodarka i wojna w <name type="place">Iraku</>. Oba obozy drastycznie różnią się w ocenie tej wojny: 90 proc. wyborców <name type="person">Busha</> pozytywnie ocenia jego decyzję o ataku na <name type="place">Irak</>, podczas gdy 80 proc. wyborców <name type="person">Kerry'ego</> ma na ten temat zdanie negatywne.<br>Mimo rozgłosu, jaki nadały media wojnie o umysły niezdecydowanych wyborców, znaczenie tej relatywnie małej grupy osób bierze się głównie z wyjątkowo wyrównanych sił obu obozów, a więc z faktu, że w tych wyborach, tak jak w poprzednich, zdecydować może garstka głosów. Przez większość kampanii obaj kandydaci zajmowali się jednak przede wszystkim mobilizacją własnej bazy, wychodząc z założenia, że przeciwników i tak trudno będzie
