słowo Boże w pokoju".<br><br>Twarzy jej nie widziałem. Właściwie niczego nie widziałem. Usłyszałem tylko suchy głos. Nie zdążyłem odpowiedzieć. Gdy dobiegłem do schodów, stała już koło kredensu i pomagała przy rozlewaniu wina.<br>Oficjalnie dowiedziałem się o śmierci dopiero po kolacji, w kancelarii Kravchynskiego, administratora dóbr. De Groot, pamiętny na tolerancję religijną dawnej Rzeczpospolitej, przyjął na służbę zbiedzonego uchodźcę, pragnąc tym gestem oddać cześć wspaniałej idei.<br>- Pan skąd? - zaproponował administrator.<br><br>NOTA: KRAVCHYNSKI Bernard vel Krawczyński alias Leroy Flesch alias baron Z iemowit H ieronim Jeż-<br>-Godlewski, ur. ok. r. 1900 na Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej. Studia ekonomiczne w Padwie i Lwowie. Służba państwowa