Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
chodzili na spacery do "Karcmy u Wróbla" przy rondzie zwanym klinem, gdzie upijali się od rana. Gdy ja i dziewczyna Lewego wracaliśmy z nart, oni byli już w innych górach, innych śniegach. Po obiedzie wszyscy szliśmy na grzane piwo z jajkiem w dół Bukowiny. Tam gdzie jest poczta, kościół i remiza straży pożarnej. Później dziewczyna Lewego została moją dziewczyną a moja dziewczyna dziewczyną Lewego. Teraz moja była dziewczyna (a zarazem była dziewczyna Lewego) ma męża i dziecko, a Lewy zaprasza mnie na swój ślub. Nasze byłe kobiety mają mężów i dzieci, mógłbym powiedzieć Lewemu. Albo napisać "nasze kobiety się starzeją". Niestety
chodzili na spacery do "Karcmy u Wróbla" przy rondzie zwanym klinem, gdzie upijali się od rana. Gdy ja i dziewczyna Lewego wracaliśmy z nart, oni byli już w innych górach, innych śniegach. Po obiedzie wszyscy szliśmy na grzane piwo z jajkiem w dół Bukowiny. Tam gdzie jest poczta, kościół i remiza straży pożarnej. Później dziewczyna Lewego została moją dziewczyną a moja dziewczyna dziewczyną Lewego. Teraz moja była dziewczyna (a zarazem była dziewczyna Lewego) ma męża i dziecko, a Lewy zaprasza mnie na swój ślub. Nasze byłe kobiety mają mężów i dzieci, mógłbym powiedzieć Lewemu. Albo napisać "nasze kobiety się starzeją". Niestety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego