ustaliła, że w akcji brało udział 15 ludzi, w tym 8 <q>"antyterrorystów"</> i uznała, że były to <q>"środki nieadekwatne"</> do sytuacji. Wniosek mówiący, że relacja <name type="person">Siemiątkowskiego</> sprzed dwóch lat <q>"nie odpowiadała prawdzie"</> przeszedł stosunkiem głosów 5 do 4. "Za" ręce podnieśli posłowie: <name type="org">PO</>, <name type="org">PiS</>, <name type="org">Samoobrony</>, <name type="org">LPR</> i <name type="org">PSL</>. Przeciw byli reprezentanci lewicy: dwóch z <name type="org">SLD</>, po jednym z <name type="org">UP</> i <name type="org">SdPl</>.<br><q>- Byłem za wysokim stopniem ogólności sformułowań w raporcie, by nie wiązać rąk przyszłej komisji śledczej</> - tak swą decyzję o obronie <name type="person">Siemiątkowskiego</> wyjaśniał nam <name type="person">Bogdan Lewandowski</> (<name type="org">SdPl</>). Również <name type="person">Jan Sieńko</> (<name type="org">SLD</>) tłumaczył, że był zwolennikiem <q>"ogólnego zapisu, że w sprawie doszło