urzędowe egzaminy, te trochę papki, która nie wyjaśnia ani serca nie zdobywa, ani nawet nie zagrzewa do studiowania. Dla mnie Lenin to geniusz. Sięgam do jego dzieł, zwłaszcza w chwilach trudnych. A <orig>któreż</> to lata są łatwe! Odrazę budzą we mnie ci, którzy siadają pod portretem Lenina, a faktycznie próbują rewidować podstawy nauki Lenina lub je przemilczają, nie szczędząc za to deklaracji "patriotycznych" popierających jego poglądy.</><br><br><who1>Czy ktoś poparł wtedy Gomułkę?</><br><who2>W jakimś stopniu Bieńkowski, chyba nawet próbował go bronić. Głowa pełna sprzeczności, w gruncie rzeczy zawsze daleki był od marksizmu, obecnie wyraźnie go zwalcza. Szkoda go, bo niegdyś mężnie walczył