uchodzić z Paryża, pierwszy minister Mazarin w ogóle opuścił na pewien czas terytorium francuskie. Dopiero około roku 1652 Fronda została całkowicie złamana.<br>Tymczasem nadeszły lata sześćdziesiąte i wielki kryzys gospodarczy: nędza, głód, fala samobójstw, a wśród tego wszystkiego wyszła też na jaw działalność Towarzystwa Świętego Sakramentu. Zaczęła się seria dochodzeń, rewizji, przesłuchań, śledztw. Prowadziło się je przede wszystkim w Paryżu, w parafii św. Eustachego, św. Sulpicjusza, na przedmieściu św. Jakuba, św. Antoniego, ponieważ w tych miejscach najwięcej było wypadków porwań i uwięzień. Wokół Towarzystwa wytworzyła się atmosfera skandalu, a pobożniś, a właściwie fałszywy pobożniś, czyli świętoszek, stał się popularnym typem satyrycznym