Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
z mężem na ten temat dyskutowaliśmy. Przyznał się, że kiedyś chciał, teraz już nie. A ja mówię: "Jak to? Ze mną byś nie poleciał?".
A tak poważnie, to moim marzeniem jest latać na dużym boeingu 767. U nas, pilotów, jest tzw. lista starszeństwa. Najstarsi mogą decydować o tym, co chcą robić. Trochę już latam, więc zaczynam mieć możliwość wyboru. Czasem myślę nawet o jumbo 747, ale w Polsce to nierealne...
Mój mąż, Roman Landowski, też pilot, lata na dużych Boeingach. Kiedy pracował na mniejszych maszynach, czasem lataliśmy razem - on jako kapitan, ja byłam drugim pilotem.
Pierwszy lot szybowcem się pamięta
Zawsze
z mężem na ten temat dyskutowaliśmy. Przyznał się, że kiedyś chciał, teraz już nie. A ja mówię: "Jak to? Ze mną byś nie poleciał?". <br>A tak poważnie, to moim marzeniem jest latać na dużym boeingu 767. U nas, pilotów, jest tzw. lista starszeństwa. Najstarsi mogą decydować o tym, co chcą robić. Trochę już latam, więc zaczynam mieć możliwość wyboru. Czasem myślę nawet o jumbo 747, ale w Polsce to nierealne... <br>Mój mąż, Roman Landowski, też pilot, lata na dużych Boeingach. Kiedy pracował na mniejszych maszynach, czasem lataliśmy razem - on jako kapitan, ja byłam drugim pilotem. <br>Pierwszy lot szybowcem się pamięta <br>Zawsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego