u nas nie było takich zapalniczek, jak on miał, nie <pause> Miał ronsona, a u nas, kurczę, nie można było tego, wszystko było te jeszcze benzyniaki <pause> Ale tam coś żeśmy jakiś drobiazg kupili <pause> No i mu to daliśmy <pause> Wie pani, że on się rozpłakał?</><br><who3>Tak?</><br><who1>Naprawdę <pause> Mówi tak, no mówi: Jeszcze rodzice jego, bo on też we Francji urodzony, mówi, to rodzice jego...</><br><who4>Dzień dobry <pause></><br><who1>Dzień dobry <pause></><br><who4>Gdzie jest mama?</><br><who3>O, cześć, Ludmiłka <pause></><br><who1>To rodzice jemu opowiadali, że taka tradycja w Polsce jest, że imieniny jak są, no to się życzenia składa, tam z kwiatami, tego, nie <pause> Mówi, a tam we Francji