rodzice Kerstin kupili starą kamienicę o 6 dużych mieszkaniach. Wyremontowana przynosi miesięcznie 5 tys. marek zysku tytułem czynszów, a warta jest ponad 1,5 mln marek. Matka ma zaledwie 800 marek własnej emerytury, ale za to 2200 marek po nieżyjącym już ojcu, dopłaca więc do córki, która po najdłuższym życiu rodzicielki odziedziczy i czynsze, i kamienicę. Tak na marginesie - emeryci, czyli pokolenie cudu gospodarczego, stanowią zaledwie 28 proc. społeczeństwa RFN, ale za to w ich rękach znajduje się aż 50 proc. wszystkich oszczędności prywatnych. Eksperci twierdzą, że ten cud już się nie powtórzy.<br><br>&lt;tit&gt;Schmidtowie&lt;/&gt;<br><br>40-letni Andreas Schmidt przepracował w całym