przeżyliśmy, przeszliśmy także przez wojnę, a więc widzieliśmy i wiedzieliśmy bardzo wiele. Weźmy dla przykładu moich dwóch dziadków. Jeden z nich został skazany za niewykonanie planu zasiewów w roku 1933, gdy połowa naszej rodziny umarła z głodu. Drugi został zesłany jako drwal do Irkucka. A tu jeszcze cała ta udręczona rodzina, której połowa zmarła w roku 1933. Jeszcze inny z jej członków, organizator kołchozów, był wówczas lokalnym przedstawicielem Ministerstwa Zaopatrzenia. Było to całkiem ważne stanowisko. Pochodził z rodziny chłopskiej, średniackiej. Jego także wsadzono do więzienia i przepytywano przez 14 miesięcy. Przeżył to, dzięki Bogu. Ale mieszkał w tym ťzadżumionym domuŤ, domu