Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
lekarstwa!
Specyfiki...
Po to nas tu trzymają?...
No, trochę robią, ale przeważnie potrzebne im to do badań.
Do diagnoz.
- Jakich badań?
Jakich diagnoz?!
Co to wszystko znaczy?...
- A jak powiem panu, to się pan uspokoi?
Tak? To dobrze.
Niech pan wie...
Pobierają płyn rdzeniowy do analizy.
Bo jeśli ktoś w rodzince kiedyś miał kiłę, a tego przecież nigdy nie wiadomo, choćby się pan szczycił drzewem genealogicznym bez zarzutu i herbem nie gorszym niż Poraj czy Junosza, nieprawda?...
No, więc płyn rdzeniowy wykazuje zmiany kiłowe w drugim lub trzecim pokoleniu...
To są nieraz zmiany w mózgu, ma się rozumieć.
Więc z tego
lekarstwa!<br>Specyfiki...<br>Po to nas tu trzymają?...<br>No, trochę robią, ale przeważnie potrzebne im to do badań.<br>Do diagnoz.<br>- Jakich badań?<br>Jakich diagnoz?!<br>Co to wszystko znaczy?...<br>- A jak powiem panu, to się pan uspokoi?<br>Tak? To dobrze.<br>Niech pan wie...<br>Pobierają płyn rdzeniowy do analizy.<br>Bo jeśli ktoś w rodzince kiedyś miał kiłę, a tego przecież nigdy nie wiadomo, choćby się pan szczycił drzewem genealogicznym bez zarzutu i herbem nie gorszym niż Poraj czy Junosza, nieprawda?...<br>No, więc płyn rdzeniowy wykazuje zmiany kiłowe w drugim lub trzecim pokoleniu...<br>To są nieraz zmiany w mózgu, ma się rozumieć.<br>Więc z tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego