Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ten demianowski, jest symbolem ludzkiej podświadomości, która pozornie chowa w niepamięci wszystko dobre i złe, często jednak czymś nas zaskakuje. Są wszak czułe chwile i miejsca, które - dotknięte - nagle ożyją. Tak było zeszłego roku na Rohačce. Wtedy czas jakby oddzielił się od przestrzeni i wspólnie ze zbójnikami zniknął gdzieś za rogiem. Przede mną została tylko autentyczna przestrzeń, a w niej droga, na którą zrazu, po 30 latach odwiedzania Demianowskich Jaskiń nie było trudno wkroczyć. I to jest historia, która mnie w rzeczywistości dziś zajmuje.
Peter Laučik



Przepraszamy...

Przepraszamy panią Danutę Radecką i Barbarę Zbińską za podanie ich nazwisk w artykule pt
ten demianowski, jest symbolem ludzkiej podświadomości, która pozornie chowa w niepamięci wszystko dobre i złe, często jednak czymś nas zaskakuje. Są wszak czułe chwile i miejsca, które - dotknięte - nagle ożyją. Tak było zeszłego roku na Rohačce. Wtedy czas jakby oddzielił się od przestrzeni i wspólnie ze zbójnikami zniknął gdzieś za rogiem. Przede mną została tylko autentyczna przestrzeń, a w niej droga, na którą zrazu, po 30 latach odwiedzania Demianowskich Jaskiń nie było trudno wkroczyć. I to jest historia, która mnie w rzeczywistości dziś zajmuje.<br>&lt;au&gt;Peter Laučik&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Przepraszamy...&lt;/tit&gt;<br><br>Przepraszamy panią Danutę Radecką i Barbarę Zbińską za podanie ich nazwisk w artykule pt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego