Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
cukiernie, kina i sklepy, wśród których - pomiędzy zakładem jubilerskim Zołotnickiego, a składem papieru Iwana Macha - kusi i nęci kijowskich sztubaków sklep z materiałami piśmiennymi Siemiona Czernuchy, z bajecznie kolorową wystawą.

Do domu wracało się ulicą Funduklejewską, gdzzie można było wstąpić na ciastka do kawiarni "François", albo stromą Prorezną, gdzie na rogu mieściła się cukiernia "Markiza" z polskim napisem "Lody".

Polina mieszkała na Wielkiej Wasilkowskiej u swego wuja, inżyniera Kowelmana. Była na trzecim kursie medycyny, a równocześnie uczyła się deklamacji. Zaczęło się od tego, że na wieczorku na cel dobroczynny, gdzie recytowała "Zielony szum" Niekrasowa, zwrócił na nią uwagę artysta teatru "Sołowcowa
cukiernie, kina i sklepy, wśród których - pomiędzy zakładem jubilerskim Zołotnickiego, a składem papieru Iwana Macha - kusi i nęci kijowskich sztubaków sklep z materiałami piśmiennymi Siemiona Czernuchy, z bajecznie kolorową wystawą.<br><br>Do domu wracało się ulicą Funduklejewską, gdzzie można było wstąpić na ciastka do kawiarni "François", albo stromą Prorezną, gdzie na rogu mieściła się cukiernia "Markiza" z polskim napisem "Lody".<br><br>Polina mieszkała na Wielkiej Wasilkowskiej u swego wuja, inżyniera Kowelmana. Była na trzecim kursie medycyny, a równocześnie uczyła się deklamacji. Zaczęło się od tego, że na wieczorku na cel dobroczynny, gdzie recytowała "Zielony szum" Niekrasowa, zwrócił na nią uwagę artysta teatru "Sołowcowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego