Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
rządu rolnictwo polskie jest na dnie, zaniedbane i biedne - tak tłumaczy ostatnie blokady dróg Janusz Maksymiuk z Oleśnicy, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Zdaniem Maksymiuka, akcja się udała, o czym świadczy choćby wzrost poparcia społecznego dla rolników, z ok. 20 % przed rokiem do 75 % obecnie. Według Maksymiuka, rolnicy "mieli pełne prawo zablokować drogi w ponad 1500 miejscach", bo obowiązujące przepisy gwarantują rolnikom "wybór formy protestów". Bezprawne natomiast było użycie sił policyjnych przeciwko rolnikom. - Dotyczy to zwłaszcza wojewody śląskiego Marka Kempskiego, który najpierw próbował wyładować swoje niskie instynkty na psach, potem na narkomanach, w końcu trafiło na rolników, no
rządu rolnictwo polskie jest na dnie, zaniedbane i biedne - tak tłumaczy ostatnie blokady dróg Janusz Maksymiuk z Oleśnicy, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Zdaniem Maksymiuka, akcja się udała, o czym świadczy choćby wzrost poparcia społecznego dla rolników, z ok. 20 % przed rokiem do 75 % obecnie. Według Maksymiuka, rolnicy "mieli pełne prawo zablokować drogi w ponad 1500 miejscach", bo obowiązujące przepisy gwarantują rolnikom "wybór formy protestów". Bezprawne natomiast było użycie sił policyjnych przeciwko rolnikom. - Dotyczy to zwłaszcza wojewody śląskiego Marka Kempskiego, który najpierw próbował wyładować swoje niskie instynkty na psach, potem na narkomanach, w końcu trafiło na rolników, no
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego