Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 04.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 04.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
miejsca w obcych krajach. Dziś coraz więcej cudzoziemców chce zostać nad Wisłą. Zakładają tu rodziny, inwestują i stają się Polakami. STR. 8-9
Katowice - 25 pielęgniarek ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych rozpoczęło w poniedziałek rano okupację Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu. Domagają się 300 zł podwyżki.
Strajk jest rotacyjny - prowadzony w 12-godzinnych zmianach przez pielęgniarki, które mają czas wolny (są po pracy lub na urlopie). Dlatego pacjenci nie ucierpią w wyniku strajku.
Potwierdza to dyrektor szpitala Andrzej Tomczyk.
"Pielęgniarki nie odeszły od łóżek pacjentów. Nie ma utrudnień związanych z protestem" - powiedział PAP dyrektor.
"Nie stać nas na podwyżki
Katowice - 25 pielęgniarek ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych rozpoczęło w poniedziałek rano okupację Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu. Domagają się 300 zł podwyżki.
Strajk jest rotacyjny - prowadzony w 12-godzinnych zmianach przez pielęgniarki, które mają czas wolny (są po pracy lub na urlopie). Dlatego pacjenci nie ucierpią w wyniku strajku.
Potwierdza to dyrektor szpitala Andrzej Tomczyk.
"Pielęgniarki nie odeszły od łóżek pacjentów. Nie ma utrudnień związanych z protestem" - powiedział PAP dyrektor.
"Nie stać nas na podwyżki
miejsca w obcych krajach. Dziś coraz więcej cudzoziemców chce zostać nad Wisłą. Zakładają tu rodziny, inwestują i stają się Polakami. STR. 8-9</><br><br><div type="news"><br><br><tit>Katowice</> - 25 pielęgniarek ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych rozpoczęło w poniedziałek rano okupację Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu. Domagają się 300 zł podwyżki.<br>Strajk jest rotacyjny - prowadzony w 12-godzinnych zmianach przez pielęgniarki, które mają czas wolny (są po pracy lub na urlopie). Dlatego pacjenci nie ucierpią w wyniku strajku.<br>Potwierdza to dyrektor szpitala Andrzej Tomczyk.<br>"Pielęgniarki nie odeszły od łóżek pacjentów. Nie ma utrudnień związanych z protestem" - powiedział PAP dyrektor.<br>"Nie stać nas na podwyżki
