Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
połatanych butów aż po wystrzępiony daszek czapki, dłużej przyglądał się jego draniowatej, ale miłej twarzy.
- No dobrze - rzekł w końcu - zostań. Ale jeśli nie będziesz słuchał, to - dostaniesz takie lanie, jakiegoś jeszcze nigdy nie dostał .
Wicek! - zawołał na parobka układającego flaszki pod murem garażu - pokaż mu, gdzie ma iść.
Z równym skutkiem mógłby ten pan zamiast: "dostaniesz lanie" - powiedzieć: "zostaniesz zabity" - małego Romka bynajmniej by to nie odstraszyło. Parobek Wicek zaprowadził go na poddasze parterowego budynku w podwórzu; tam pokazał mu jedną z kilkunastu prycz.
- Tu będzie twoje łóżko, ino musisz se go trochę przetrzepać, bo od tygodnia nie ruszane. Ty
połatanych butów aż po wystrzępiony daszek czapki, dłużej przyglądał się jego draniowatej, ale miłej twarzy.<br>- No dobrze - rzekł w końcu - zostań. Ale jeśli nie będziesz słuchał, to - dostaniesz takie lanie, jakiegoś jeszcze nigdy nie dostał &lt;page nr=12&gt;.<br> Wicek! - zawołał na parobka układającego flaszki pod murem garażu - pokaż mu, gdzie ma iść.<br>Z równym skutkiem mógłby ten pan zamiast: "dostaniesz lanie" - powiedzieć: "zostaniesz zabity" - małego Romka bynajmniej by to nie odstraszyło. Parobek Wicek zaprowadził go na poddasze parterowego budynku w podwórzu; tam pokazał mu jedną z kilkunastu prycz.<br>- Tu będzie twoje łóżko, ino musisz se go trochę przetrzepać, bo od tygodnia nie ruszane. Ty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego