Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 20.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Większość aktów przemocy, jakie miały jednak miejsce, została sprowokowana właśnie przez farmerów - powiedział Dabengwa.
"Trudno zachować spokój, gdy staje się twarzą w twarz z facetami, którzy mówią, że przyjechali, by zająć twoją farmę. Wielu z nas gotowych jest zabijać" - oświadczył jeden z farmerów gazecie "Star".
Okupacja przebiega najczęściej pokojowo. Weterani rozbijają obozy na nieużytkach, a farmerzy pozwalają im nocować w budynkach gospodarczych. Do starć doszło tylko na farmach, których właściciele byli działaczami opozycyjnego Ruchu na rzecz Demokratycznych Zmian. Opozycja nie ma najmniejszych wątpliwości, że przyczyną trwającej od lutego "wojny o ziemię" nie jest ziemia, ale polityka. - Terrorem władze chcą nas odciąć
Większość aktów przemocy, jakie miały jednak miejsce, została sprowokowana właśnie przez farmerów - powiedział &lt;name type="person"&gt;Dabengwa&lt;/name&gt;. <br>"Trudno zachować spokój, gdy staje się twarzą w twarz z facetami, którzy mówią, że przyjechali, by zająć twoją farmę. Wielu z nas gotowych jest zabijać" - oświadczył jeden z farmerów gazecie &lt;name type="work"&gt;"Star"&lt;/name&gt;. <br>Okupacja przebiega najczęściej pokojowo. Weterani rozbijają obozy na nieużytkach, a farmerzy pozwalają im nocować w budynkach gospodarczych. Do starć doszło tylko na farmach, których właściciele byli działaczami opozycyjnego &lt;name type="org"&gt;Ruchu na rzecz Demokratycznych Zmian&lt;/name&gt;. Opozycja nie ma najmniejszych wątpliwości, że przyczyną trwającej od lutego "wojny o ziemię" nie jest ziemia, ale polityka. - Terrorem władze chcą nas odciąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego