Prowadzący obrady podsekretarz skarbu Stuart Eizenstat wypowiedział sakramentalne stwierdzenie o ,zbliżeniu stanowisk", zastrzegając, że nie osiągnięto ,ostatecznego rozwiązania". <br>Przebiegiem spraw był rozczarowany przewodniczący polskiej delegacji, wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Kranz. Polacy liczyli, że uda się zawrzeć kompromis już w trakcie tej rundy negocjacji. <br>- Wbrew niektórym poglądom, nie ma postępu. Jesteśmy rozczarowani postawą niektórych delegacji - mówił dziennikarzom po zakończeniu obrad. W tym kontekście min. Kranz wymienił ,blokadę w części delegacji niemieckiej" i ,mało elastyczne stanowisko strony amerykańskiej". Wiele do życzenia pozostawia także sposób prowadzenia negocjacji przez Eizenstata i jego niemieckiego partnera, Otto Lambsdorffa. <br>Niemiecki negocjator po powrocie z rokowań podkreślał także, że