Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1214
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1968
polskiej piosenki jazzującej (prowadził Andrzej Trzaskowski) i polskiej pieśni artystycznej (prowadził Jan Weber, śpiewała Szostek-Radkowa!).
Reżyseria (Rzeszewski), kierownictwo muzyczne (Wiernik), Orkiestra Polskiego Radia (Rachoń i Klimczuk), nawet zaopatrzenie miasta (mgr Ziarko!) stanęły na wysokości zadania. Kłopoty zaistniały tylko z nagłośnieniem. Było fatalnie, a chwilami nawet gorzej...
6. Zdziwienie, że rozdźwięk był ((był)) tak wielki.
Od dawna wiadomo, że jury swoje, a publiczność swoje. Ostatecznie jeśli w ubiegłym roku przeforsowano na pierwsze nagrody Opola i Sopotu piosenkę, której od tej pory nikt nie zaśpiewał i nikt nie pamięta poza kilkoma zainteresowanymi, przyjęto ten fakt z uśmiechem pobłażania. Jeżeli jednak teraz w
polskiej piosenki jazzującej (prowadził Andrzej Trzaskowski) i polskiej pieśni artystycznej (prowadził Jan Weber, śpiewała Szostek-Radkowa!). <br>Reżyseria (Rzeszewski), kierownictwo muzyczne (Wiernik), Orkiestra Polskiego Radia (Rachoń i Klimczuk), nawet zaopatrzenie miasta (mgr Ziarko!) stanęły na wysokości zadania. Kłopoty zaistniały tylko z nagłośnieniem. Było fatalnie, a chwilami nawet gorzej... <br>&lt;tit1&gt;6. Zdziwienie, że rozdźwięk był ((był)) tak wielki.&lt;/tit1&gt;<br>Od dawna wiadomo, że jury swoje, a publiczność swoje. Ostatecznie jeśli w ubiegłym roku przeforsowano na pierwsze nagrody Opola i Sopotu piosenkę, której od tej pory nikt nie zaśpiewał i nikt nie pamięta poza kilkoma zainteresowanymi, przyjęto ten fakt z uśmiechem pobłażania. Jeżeli jednak teraz w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego