Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
się o nieokreślonych "zbrodniarzach", którzy chcieli za jednym, zamachem rzucić ogień podejrzeń i na szacha, i na ruch Chomeiniego.

Podobnych zagadek było i jest w Chuzestanie multum, bowiem na terenie tej prowincji krzyżują się interesy wielu grup o rozmaitej proweniencji. Nie tylko z perspektywy Warszawy ale i Teheranu niesłychanie trudno rozeznać się w gąszczu intryg. W czerwcu i lipcu 1079 r. doprowadziły one do gwałtownych zaburzeń - z nie mniejszą gwałtownością stłumionych przez marynarzy z adm. Madaniego, człowieka twardej ręki i przez trybunały ajatollaha Khalikhali, który wziął na siebie rolę irańskiego Torquemady.

Większość ludności Chuzestanu stanowią Arabowie. W przeważającej części, wbrew błędnym
się o nieokreślonych "zbrodniarzach", którzy chcieli za jednym, zamachem rzucić ogień podejrzeń i na szacha, i na ruch Chomeiniego. <br><br>Podobnych zagadek było i jest w Chuzestanie multum, bowiem na terenie tej prowincji krzyżują się interesy wielu grup o rozmaitej proweniencji. Nie tylko z perspektywy Warszawy ale i Teheranu niesłychanie trudno rozeznać się w gąszczu intryg. W czerwcu i lipcu 1079 r. doprowadziły one do gwałtownych zaburzeń - z nie mniejszą gwałtownością stłumionych przez marynarzy z adm. Madaniego, człowieka twardej ręki i przez trybunały ajatollaha Khalikhali, który wziął na siebie rolę irańskiego Torquemady.<br><br>Większość ludności Chuzestanu stanowią Arabowie. W przeważającej części, wbrew błędnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego