jeszcze jedno niezależne centrum (być może Wiedeń, być może Monachium), zasilane informacjami wprost z Konstantynopola, ale ślad nie jest dostatecznie wyraźny, by je dokładnie zlokalizować.<br>A zatem - Paryż. Telegraficzną nowinę, jaka tam dochodzi, podchwytuje prasa. Najpierw francuskie, później także inne gazety kolportują informacje o śmierci Mickiewicza i nadają jej europejski rozgłos. Najwcześniej, bo już 2 grudnia, nekrolog zamieszcza "Constitutionel". Kilka dni później, powołując się na paryski dziennik, nowinę przekazuje swym czytelnikom chełmski "Nadwiślanin". To typowa droga i typowa miara czasu. Kraj dowiaduje się o "śmierci wieszcza" via Paryż w ostatnich dniach pierwszej dekady grudnia. Najpierw informacje biegną ze wschodu na zachód