Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
historyczne zabytki.
Spojrzenie nieznajomego spoczęło na wiatrówce detektywa, spod której wybrzuszał się gipsowy odlew podeszwy Marsjanina?
- Co tam masz? - zapytał jeszcze ostrzej i szybkim ruchem sięgnął po odlew.
Mandżaro nie zdążył uskoczyć, gdyż nieznajomy złapał go już za wiatrówkę. Szarpnął się. Odlew wyśliznął się spod wiatrówki i upadł na ziemię, rozłupując się na dwie części. Chłopiec krzyknął żałośnie. Nieznajomy schylił się i podniósł rozbity odlew.
- Przepraszam - wyszeptał. W jego oczach odbiło się bezgraniczne zdziwienie. Przeniósł spojrzenie na chłopca i zapytał: Kto ci to dał?
Mandżaro żachnął się.
- To pana nie powinno obchodzić.
Nieznajomy złapał go za ramię. Gwałtownym ruchem przyciągnął do
historyczne zabytki.<br>Spojrzenie nieznajomego spoczęło na wiatrówce detektywa, spod której wybrzuszał się gipsowy odlew podeszwy Marsjanina?<br> - Co tam masz? - zapytał jeszcze ostrzej i szybkim ruchem sięgnął po odlew.<br>Mandżaro nie zdążył uskoczyć, gdyż nieznajomy złapał go już za wiatrówkę. Szarpnął się. Odlew wyśliznął się spod wiatrówki i upadł na ziemię, rozłupując się na dwie części. Chłopiec krzyknął żałośnie. Nieznajomy schylił się i podniósł rozbity odlew.<br> - Przepraszam - wyszeptał. W jego oczach odbiło się bezgraniczne zdziwienie. Przeniósł spojrzenie na chłopca i zapytał: Kto ci to dał?<br>Mandżaro żachnął się.<br> - To pana nie powinno obchodzić.<br>Nieznajomy złapał go za ramię. Gwałtownym ruchem przyciągnął do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego