Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
Zresztą cała wiejska kawalerka, wyjąwszy dworusów i uchyniętych na umyśle parobków, czyniła to samo co ja.
Przeto nie mogłem oczekiwać od nikogo ze wsi, że pewnego dnia podaruje mi to noszone w sobie w tajemnicy przed wszystkimi przezwisko.
Jak już rzekłem, nawet sam się tak nie przezywałem, wyjąwszy rzadkie chwile rozmarzenia, chociaż wiedziałem, że to przezwisko pasuje do mnie jak sprężynowy majcher zatknięty ciasno za cholewę.
Oczywiście zdarzało mi się, że idąc spać do stodoły, ogarniany coraz bardziej jej słomianym ciepłem i słomianą drzemką, zapadając się po dziurki w nosie w zwiezione w czerwcu siano, nazywałem się cichutko: - Chytry, Chytry, Chytry
Zresztą cała wiejska kawalerka, wyjąwszy dworusów i uchyniętych na umyśle parobków, czyniła to samo co ja.<br> Przeto nie mogłem oczekiwać od nikogo ze wsi, że pewnego dnia podaruje mi to noszone w sobie w tajemnicy przed wszystkimi przezwisko.<br> Jak już rzekłem, nawet sam się tak nie przezywałem, wyjąwszy rzadkie chwile rozmarzenia, chociaż wiedziałem, że to przezwisko pasuje do mnie jak sprężynowy majcher zatknięty ciasno za cholewę.<br> Oczywiście zdarzało mi się, że idąc spać do stodoły, ogarniany coraz bardziej jej słomianym ciepłem i słomianą drzemką, zapadając się po dziurki w nosie w zwiezione w czerwcu siano, nazywałem się cichutko: - Chytry, Chytry, Chytry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego