Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Zajęta swoimi myślami i wspomnieniami, towarzyszącymi jej przy wyjmowaniu i układaniu ubrań męża, właściwie zapomniała o kobietach, podających się za wolontariuszki. Te z kolei, szybko zorientowały się w stanie emocjonalnym kobiety i czuły się bardzo swobodnie. Najpierw zapytały, czy mogą przy okazji obejrzeć wyświetlany akurat serial w telewizji. Jednocześnie wciąż rozmawiały ze sobą, albo coś mówiły do pani Bożeny, nawet nie oczekując odpowiedzi. Udając zachwyt rozglądały się uważnie po pokoju, niby oglądając książki, przeglądały zawartość regału, zaś pod pretekstem pilnej potrzeby fizjologicznej co chwila wychodziły z pokoju do łazienki, a w każdym razie w jej kierunku.
Niewiele ponad pół godziny później
Zajęta swoimi myślami i wspomnieniami, towarzyszącymi jej przy wyjmowaniu i układaniu ubrań męża, właściwie zapomniała o kobietach, podających się za wolontariuszki. Te z kolei, szybko zorientowały się w stanie emocjonalnym kobiety i czuły się bardzo swobodnie. Najpierw zapytały, czy mogą przy okazji obejrzeć wyświetlany akurat serial w telewizji. Jednocześnie wciąż rozmawiały ze sobą, albo coś mówiły do pani Bożeny, nawet nie oczekując odpowiedzi. Udając zachwyt rozglądały się uważnie po pokoju, niby oglądając książki, przeglądały zawartość regału, zaś pod pretekstem pilnej potrzeby fizjologicznej co chwila wychodziły z pokoju do łazienki, a w każdym razie w jej kierunku.<br>Niewiele ponad pół godziny później
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego