różnych socjaldemokratycznych programów. Ale w sporze, w konkurencji, w nieuchronnej walce o wyborcę i o przetrwanie muszą być ofiary. Pierwszą stać się mogą finanse publiczne. W SLD już nie mówi się zbyt wiele o planie Hausnera, przyszłe koalicje, które trzeba będzie zawierać, aby stworzyć rząd, mogą ten plan jeszcze bardziej rozmywać. Unia Pracy ustami Marka Pola już zapowiada walkę o stępienie planu Hausnera, Janik obiecuje dodatkowe wypłaty socjalne, a przecież licytacja dopiero się zaczyna.<br><br>Wyżej w tej stawce musi licytować SLD, bowiem to ta partia ma więcej do odzyskania. To do niej przylgnął wizerunek ugrupowania "aferzystów i łupieżców państwa" - jak to