Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dokument z najwyższą powagą.
Na razie prokuratura nie kwapi się jednak do podejmowania jakiegokolwiek działania. Kazimierz Olejnik, zastępca prokuratora generalnego, mówi "Rzeczpospolitej": - Ten dokument znamy już od kilku tygodni i po dokładnej analizie widzimy, że nie pojawiły się tam żadne nowe okoliczności, o których byśmy wcześniej nie wiedzieli. Po prostu różne organy państwa na podstawie tych samych materiałów wyciągnęły inne wnioski. Nie świadczy to o kondycji państwa i jego organów najlepiej.
Olejnik dodaje, że cały czas badany jest wątek składania fałszywych zeznań przez niektórych świadków. Zajmuje się tym Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. - W innych wątkach nie widzimy jednak przesłanek do wszczynania
dokument z najwyższą powagą.<br>Na razie prokuratura nie kwapi się jednak do podejmowania jakiegokolwiek działania. &lt;name type="person"&gt;Kazimierz Olejnik&lt;/&gt;, zastępca prokuratora generalnego, mówi "Rzeczpospolitej": - Ten dokument znamy już od kilku tygodni i po dokładnej analizie widzimy, że nie pojawiły się tam żadne nowe okoliczności, o których byśmy wcześniej nie wiedzieli. Po prostu różne organy państwa na podstawie tych samych materiałów wyciągnęły inne wnioski. Nie świadczy to o kondycji państwa i jego organów najlepiej.<br>&lt;name type="person"&gt;Olejnik&lt;/&gt; dodaje, że cały czas badany jest wątek składania fałszywych zeznań przez niektórych świadków. Zajmuje się tym &lt;name type="org"&gt;Prokuratura Apelacyjna&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt;. - W innych wątkach nie widzimy jednak przesłanek do wszczynania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego