pary. Seks bez zmysłowości jest wulgarny, ona to bowiem dodaje mu pieprzyku, tajemniczości i całej tej atmosfery, krótko charakteryzowanej słowem "podniecająca". <br>Zmysłowość zaś to pieszczenie swoich zmysłów: dotyk chłodnej, zroszonej trawy łaskoczący twoje pięty, zapach olejku waniliowego dodawanego do ciasta i buchające z piekarnika na twoje policzki ciepło, mleczność czekolady rozpływającej się na twoim języku... Kiedy tylko pozwolisz dojść do głosu swoim zmysłom, na co dzień zagłuszanym przez pęd rzeczywistości i spuchnięty od napiętych terminów notes, kiedy tylko na chwilę przestaniesz myśleć o tym, co zrobiłaś, co robisz i co jeszcze powinnaś zrobić, nagle poczujesz, że nawet podróż autobusem w deszczowe