Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
odbijała się tylko jego zdeformowana postać.
- Strasznie się męczył - ciągnęła stara - i wie pan co, myślę, że to ktoś podrzucił. Jakiś wróg albo chory człowiek. Z zemsty.
Jakub poczuł się nieswojo. Ostrożnie wyjął z jej drżącej dłoni szklankę i postawił pod lustrem. Bał się, że stara zacznie szlochać, skarżyć się, rozpaczać. Co z nią pocznie? Był obcy. Bezradny. Przerażony. Cała jego wiedza okazała się teraz bezużyteczna. Niepotrzebna.
- O, tu je potem znaleźli. - Wrzasnęła mu nagle do ucha. - Za lustrem były. Całe gniazdo. Ale tylko młode. - Wyciągnęła z kieszeni ścierkę i bezwiednie tarła kryształową taflę. Na flaneli nie pojawiła się nawet odrobina
odbijała się tylko jego zdeformowana postać.<br>- Strasznie się męczył - ciągnęła stara - i wie pan co, myślę, że to ktoś podrzucił. Jakiś wróg albo chory człowiek. Z zemsty.<br>Jakub poczuł się nieswojo. Ostrożnie wyjął z jej drżącej dłoni szklankę i postawił pod lustrem. Bał się, że stara zacznie szlochać, skarżyć się, rozpaczać. Co z nią pocznie? Był obcy. Bezradny. Przerażony. Cała jego wiedza okazała się teraz bezużyteczna. Niepotrzebna.<br>- O, tu je potem znaleźli. - Wrzasnęła mu nagle do ucha. - Za lustrem były. Całe gniazdo. Ale tylko młode. - Wyciągnęła z kieszeni ścierkę i bezwiednie tarła kryształową taflę. Na flaneli nie pojawiła się nawet odrobina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego