Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Krótkie, czarne włosy miała identycznie rozczochrane, obie miały aktualnie ten sam kolor włosów, obie prawdziwy, tyle że Ewa wróciła do niego zaledwie przed tygodniem, poprzednio bowiem była ciemnoruda. W plecach jej tkwiła wyraźnie widoczna, rzucająca się w oczy, rękojeść cienkiego sztyletu...
- Do cholery z tym twoim spokojnym wieczorem!!! - krzyknęła z rozpaczliwą furią Zosia.
- Już jest rano! - zaprotestowałam z oburzeniem. - O spokojnym poranku nie mówiłam!...
- Uspokój ją, do diabła, rób sobie z nią, co chcesz, ale niech się wreszcie zamknie! - żądała z wściekłością Alicja od Bobusia, pchając go w stronę Białej Glisty.
- Co jest z tym telefonem, jak rany, trzeba gdzieś zadzwonić
Krótkie, czarne włosy miała identycznie rozczochrane, obie miały aktualnie ten sam kolor włosów, obie prawdziwy, tyle że Ewa wróciła do niego zaledwie przed tygodniem, poprzednio bowiem była ciemnoruda. W plecach jej tkwiła wyraźnie widoczna, rzucająca się w oczy, rękojeść cienkiego sztyletu...<br>- Do cholery z tym twoim spokojnym wieczorem!!! - krzyknęła z rozpaczliwą furią Zosia.<br>- Już jest rano! - zaprotestowałam z oburzeniem. - O spokojnym poranku nie mówiłam!...<br>- Uspokój ją, do diabła, rób sobie z nią, co chcesz, ale niech się wreszcie zamknie! - żądała z wściekłością Alicja od Bobusia, pchając go w stronę Białej Glisty.<br>- Co jest z tym telefonem, jak rany, trzeba gdzieś zadzwonić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego