były rozwojem tego sektora spełniającego bardzo ważną rolę w gospodarce narodowej i pomagającego - choć oczywiście w ograniczonym zakresie - przezwyciężyć przejściowe trudności w zaopatrzeniu towarowym ludności. Najlepszym dowodem tego mogły być przepisy wprowadzające znaczne udogodnienia finansowe dla kobiet przebywających na urlopach wychowawczych, chcących podjąć pracę chałupniczą. Po czterech miesiącach obowiązywania tego rozporządzenia wedle informacji PAP-u z tego samego dnia, nie wiem dlaczego publikowanego tylko w niektórych gazetach i to na ostatniej stronie "spośród 780000 pracowników korzystających z urlopów wychowawczych pracę chałupniczą podjęło 2800 kobiet". Dodajmy, że posiadacz jednego z najbardziej barokowych tytułów w historii PRL (w skrócie - Przewodniczący Komitetu RM ds