porządku. No... dziwne.<br><br><tit>Adam Doboszyński</> - nie znałem osobiście, tylko czytałem jego powieść, której nikt nie czytał: "Słowo ciężarne".<br>Jest to powieść o przyszłości, o Polsce, którą rządzi córka Piłsudskiego.<br>I jest wynalazca, co wynalazł proszek, który jak go rozpylić nad jakimś krajem, to dzieci przestają się rodzić.<br>Więc on go rozpyla nad Niemcami, gdzie po paru miesiącach robi się tam popłoch.<br>Bardzo zabawna powieść, nikt jej nie czytał.<br>Poza tym Doboszyński, jak przyjechał do Polski - a za nim UB jeździło wszędzie - to ze wszystkimi się chciał spotkać, ze mną też między innymi.<br>No i z księdzem Piwowarczykiem całą noc przedyskutowali w